Heloł!
Minął sobie weekendzik długi.Kop w zad też był więc wpadam z drugą odsłona obrazka Bolkowej Ebookowej:):):):)
Póki co hefci się fajnie i przyjemnie:)
Ciekawe kiedy zacznie mnie wkurzać hihihi
No dobra to fota bo szkoda kłapania jak i tak nikt tego nie czyta hehehehehe
i zbliżonko na tej cud urody żyrafkę:
Póki co brakło mi nici i trza się dzisiaj kopsnąć na miasto do pasmanterii po brakujący kolorek i można hefcić dalej:)
Póki co spadam bo ogarnąć chałupę też trza bo sama się nie ogarnie.
Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł. Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari. Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować. Dziadek oczywiście się zgadza.
- I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem
Pierwsze skrzyżowanie - czerwone światło. Po chwili podjeżdża najnowsze Porsche. Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu a że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić. Ruszyli. Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum.
Odzywa się pierwszy policjant:
- Ty, widziałeś tego Ferrari? Z 290 km/h jechał!
- A tego Porsche? Z trzy stówki miał!
- A tego Trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać.