Witajcie moi kochani:)
Bardzo dziękuję za Wasze odwiedzinki i każdy komentarz od Was!!!Buziaki dla Wszystkich:)
Dzisiaj wpadłam z wymordowaną i wymęczoną pracą.......
Dzielni i wytrawni czytelnicy pewnie pamiętają kawałek pomarańczki jaki pokazywałam dnia 26 października 2011.
O ten kawałek:
Image may be NSFW.
Clik here to view.
Normalnie wstyd bo upchałam ten kawałek do szuflady i..........zapomniałam o nim.
Masakra jednym słowem.
Po latach jak go zobaczyłam to zawału dostałam.
Włączyłam ambicje,wymordowałam,wymęczyłam i pomału wyhefciłam......
Image may be NSFW.
Clik here to view.
I zbliżonko:
Image may be NSFW.
Clik here to view.
No i nareszcie jest!!!!!
To chyba najdłużej pocona moja praca hehehehe
Pobiłam swój rekord :)
I tu muszę napisać że wisi nade mną jeszcze jedna zaczęta praca rok temu.
To tygrys........
No cóż może i za niego się wezmę....
Ale weny potrzebuję i solidnego kopa....
W planach mam jeszcze dwie głowy ale to chyba nie w tej epoce hihihi
No to jeszcze dane techniczne co by tradycji stało się zadość:)
Schemat znaleziony w necie:)
Kanwa firmy Z ze złotą nitka rozmiar 14
Nici wiadomo DMC
No to tyle na dzisiaj!
Buziaki w pysiaki:)
Śniadanie. Trzech kolesi w pracy je kanapki..
Anglik: - K... znowu z szynka, nienawidzę kanapek z szynka. Jak jutro dostane z szynka to wyskoczę przez okno.
Szkot: - Ja mam znowu z serem, jak jutro dostane z serem to tez skoczę przez okno...
Hiszpan: - O ku... znowu z dżemem. Jak jutro dostane z dżemem to wyskoczę z okna!
Na drugi dzień wszyscy dostali z tym samym co poprzednio i wyskoczyli przez okno, pozabijali się...
Na wspólnym pogrzebie...
Żona Anglika:
- Byliśmy takim wspaniałym małżeństwem. Dlaczego nie powiedział, ze nie chce kanapek z szynka?
Żona Szkota:
- U mnie to samo, mógł powiedzieć choćby słówko...
Żona Hiszpana:
- Ja to nic nie rozumiem. Przecież on sam sobie robił kanapki do pracy...