Witajcie serdecznie:)
Dzisiaj wpadłam ino na momencik pokazać Wam świeżutka i oprawiona oraz podpisana pracę na życzenie klienta:)
Mam nadzieję,że nowej właścicielce spodoba się tak samo jak i Wam:)
Tak prezentuje się gotowa do oddania praca:
No to teraz mogę zabrać się za obrazeczek ,który wołał mnie od dawna ale o tym będzie dopiero w poniedziałek:)
Miłego weekendu!!!
Papapapapa
Mama miała dwóch synów: optymistę i pesymistę. Chciała im wyrównać trochę szansę w życiu i postanowiła, że na gwiazdkę da im nieco odmienne prezenty
- optymiście coś dołującego, a pesymiście coś wystrzałowego.
Jak pomyślała tak zrobiła.
Pesymiście kupiła kolejkę elektryczna z rozjazdami, tunelami, semaforami... słowem odlot.
Dla optymisty miała coś gorszego; zapakowała do pudełka końskie łajno.
Przyszła gwiazdka, chłopcy dostali prezenty obejrzeli je, i mama pyta się pesymisty co też mu Mikołaj przyniósł.
A ten jak nie zacznie narzekać:
że kolejkę elektryczna, ale na pewno nie działa, pewnie się szybko zepsuje, ma zepsute tory itd. itp.
No więc mama podeszła do optymisty.
Co tam synku dostałeś od Mikołaja?
- Konika, ale gdzieś uciekł!