Heloł moi kochani:)
Skoro dziopy pokazuje co poniedziałek to niech się i w dzisiejszy poniedziałek dziopy nam pokażą w całej swojej wymęczonej okazałości.
Idzie coraz gorzej jak po grudzie...masakra a gdzie tam do końca!!
No to fota:
I jeszcze jedna:
No i sami widziecie ślimaki są szybsze niz moje dziopy.......
No to z dziopami zobaczymy sie juz za tydzień a na koniec słów kilka o pomidorach :D
Na moim ornym balkonie niestety mało sie w tym roku dzieje ze wzgledu na wilgość w powietrzu i na chwile obecną juz jest po sezonie ogórkowym ale za to nastał sezon pomidorowy:)
Na krzaczkach aż czerwono:
Azor wróciła z buszowania po krzakach i prosze oto dzielna zwierzyna Azorzyna ze swoim łupem balkonowym:):):)
Jak widać to cud malina ta psia dziewczyna a i pomidorki niczego sobie :):):)
No to kochani do sklikania papapapapa
Polak, Rusek i Niemiec lecą samolotem. Niestety mieli przeciążenie i sterujący Rusek krzyczy:
- Hej zrzućcie coś tam.
Rzucili skrzynkę srebra.
Po godzinie gdy za sterami zasiadł Niemiec, sytuacja się powtórzyła i krzyczy:
- Hej rzućcie coś tam.
Rzucili złoto.
Gdy sterował Polak obciążenie samolotu znów było zbyt duże.
Więc rzucili bombę.
Po wylądowaniu na Okęciu poszli na miasto i słyszą jak rozmawiają trzy kobiety przed kościołem:
- Wiecie co, jak mój Stasio szedł drogą, to przed nogi skrzynka srebra mu spadała - mówi Zośka.
- To jeszcze nic, jak mój Karol szedł drogą, to mu skrzynka złota na łeb spadła - powiedziała Kryśka.
- Eeeee tam, jak mój Heniek się spierdział, to cała chałupa się zawaliła - zakończyła Halina.